czwartek, 11 sierpnia 2011

"Siewca wiatru"

Dziś będzie zupełnie coś innego niż do tej pory - fantastyka. O ile nie przepadam za tego rodzaju literaturą, to opowieści o aniołach, zawsze mnie ciekawiły.
"Siewca wiatru" w polskiej angelologicznej fantastyce uważana jest za literaturę prekursorską i już klasyczną.


Maja Lidia Kossakowska "Siewca wiatru", Fabryka Słów, Lublin 2007



2 komentarze:

  1. Fabtastyka jakoś nigdy specjalnie mnie nie zachwycała... jakoś tak mam.
    Czekam na kolejne Twoje czytania :)

    Herbaciana

    OdpowiedzUsuń
  2. Herbiacian mnie również nie:))ale anioły mnie zawsze uwodzą;)

    OdpowiedzUsuń